Telefony, smartfony i inne tego typu urządzenia do sprawnego działania potrzebują energii. Kiedy ich akumulatory się wyczerpią, najczęściej podłączamy je do gniazdka elektrycznego, aby z powrotem się naładowały. A ponieważ kabelki od ładowarek są dość krótkie, to komórkę, czy też inne sprzęty, kładziemy wtedy na podłodze. Niestety w takich sytuacjach o wypadek nietrudno. Wystarczy chwila nieuwagi i już ktoś swoją stopą niechcący zniszczy wyświetlacz lub zahaczy o przewód i przeciągnie urządzenie po podłodze zarysowując obudowę. Jak się przed tym zabezpieczyć? Trzeba zrobić sobie sprytną podstawkę pod ładujący się sprzęt.
Potrzebujesz
- nożyczki i nożyk
- płaskie opakowanie po szamponie, płynie do kąpieli itp. Ewentualnie plastikową butelkę (litrową lub większą)
Jak zrobić
Puste opakowanie po szamponie płuczemy pod bieżąca wodą, aby wymyć resztki płynu i oderwać naklejki. Następnie obcinamy je w sposób zaprezentowany na zdjęciu, tak by jedna ścianka była ucięta do połowy, a druga pozostała niemal cała. W tej drugiej ściance, w części wystającej ponad dolny koszyczek robimy wycięcie, do którego zmieszczą się bolce wtyczki od ładowarki. I to w zasadzie wszystko.
Teraz podłącz telefon do ładowarki, wsadź go do pudełka, zwiń do środka resztę kabla i podłącz całość do prądu, tak żeby wtyczka, przechodząc przez otwór zrobiony w ściance opakowania, przytrzymała podstawkę przy gniazdku elektrycznym. Telefon będzie się ładował i nie straszne mu żadne nogi, czy też strącenia z biurka.
Jeśli ktoś posiada zdolności plastyczne, to nic nie stoi na przeszkodzie, by taką podstawkę przystroić, na przykład, kolorowym papierem albo markerami. Będzie wtedy nie tylko funkcjonalna, ale i ładna dla oka.
|